Kocham tarty, ale tradycyjne są dość ciężkie więc niestety nie jadam ich tak często jak bym chciała. Jednak niedawno Kasia z blogu Laboratorium Smaku, którą miałam przyjemność poznać na warsztatach Knorra, namawiała na przygotowanie spodu do tarty z ciecierzycy...Choć za ciecierzycą nie przepadam, musiałam spróbować. Tartę zrobiłam z moim ulubionym nadzieniem z kurczaka. Rezulata był ciekawy... farsz jak zwykle pyszny, ale upewniłam się w tym, że nie lubię ciecierzycy :) Z cała pewnością smakuje lepiej niz wygląda ;)Pomysł na spód jest świetny i polecam wszystkim, którzy lubią takie smaki.
SKŁADNIKI:
spód:
120 g suchej ciecierzycy
1 jajko
sól
farsz:
2 duże piersi z kurczaka
2 puszki pomidorów
150 g sera feta light
bazylia,oregano, sól, pieprz do smaku
Ciasto:
Ciecierzycę namoczyć w wodzie - najlepiej przez noc. W tej samej wodzie ugotować ją do miękkości (ja gotowałam 45 minut).
Ugotowaną ciecierzycę zmiksować dokładnie blenderem, dodać jajko i sól. Z podanych składników zagnieść ciasto i wyłożyć nim wysmarowaną tłuszczem formę do tarty.
Farsz:
Piersi kurczaka oczyścić i pokroić w kostkę. Na patelni rozgrzać łyżkę oleju, wrzucić kurczaka, posolić i popieprzyć. Gdy mięso będzie ścięte, dodać pomidory z puszki i dusić około 20-25 minut - sos musi zgęstnieć. Doprawić do smaku ziołami i pieprzem. (Nie solić za bardzo,bo feta jest wystarczająco słona.)
Fetę pokroić w kostkę.
Ciasto wstawić do nagrzanego do 180 stopni piekarnika na 10 minut. Podpieczony spód wyjąć i wyłożyć na niego pomidorowy farsz, poukładać kostki fety i wsadzić ponownie do piekarnika na kolejne 10-15 minut.
SMACZNEGO :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz