czwartek, 4 października 2012
Dieta oczyszczająca
Od zawsze wychodzę z założenia, że poniedziałek jest nie najlepszym dniem na rozpoczęcie diety.
Dla mnie najlepszym momentem jest weekend, gdy mam czas na zakupy, gotowanie i mogę się polenić. A w wypadku diety oczyszczającej wytrzymać bez kawy ;) Potem już jakoś idzie ;)
Wielu dietetyków twierdzi, że zanim przystąpi się do właściwej diety odchudzającej, warto, a nawet trzeba przejść dietę oczyszczającą.
Diety oczyszczające nie tylko usuwają z organizmu toksyny, lecz także nadmiar wody, dzięki czemu znikają np. obrzęki i worki pod oczami.
Taka kuracja całego organizmu wpływa na poprawę naszego nastroju, przywraca energię i dodaje skórze blasku
Ja staram się do takich diet podejść mądrze i nie stosuje diet głodówkowych, opartych na jednym produkcie, które spowalniają metabolizm i powodują, że nie mam sił i energii.
Dobrze ułożona, zbilansowana dieta oczyszczająca przywróci równowagę kwasowo - zasadową, usprawni prace przewodu pokarmowego i pomoże pozbyć się szkodliwych produktów przemiany materii.
Swoja dietę ułożyłam na podstawie swojego doświadczenia z dietami, posiadanej wiedzy z dziedziny dietetyki, a także przeczytanych książek i artykułów napisanych przez autorytety w dziedzinie żywienia.
Polecam ją teraz gdy jest jeszcze mnóstwo świeżych warzyw i owoców, a odbudowana mikroflora wzmocni układ odpornościowy przed sezonem jesiennym.
Dieta ułatwia zmianę nawyków żywieniowych, czujemy się po niej lżej, a metabolizm nie jest spowolniony. Nie jest to dieta odchudzająca, ale ja w ciągu 10 dni jej stosowania schudłam około 1,5 kilograma.
Chciałabym jednak podkreślić, że dietę układałam pod siebie - swoje preferencje żywieniowe, kondycję i aktywność fizyczną. Każda dieta powinna być układana i dostosowana do indywidualnych potrzeb i zdrowia.
Podstawowe zasady diety oczyszczającej to:
1. Wybieraj dobry czas na przeprowadzenie takiej diety - lato i jesień to idealna pora, gdyż ciągle jest mnóstwo świeżych warzyw i owoców.
2. Na czas diety oczyszczającej zapomnij o istnieniu kawy, czarnej herbaty, napojów gazowanych i alkoholu.
3. Polub surowe owoce i warzywa - jedz ich minimum pół kilograma dziennie.
Z warzyw polecam brokuły, kalafior, kapustę, które pomagają wątrobie usuwać z krwi zanieczyszczenia, toksyny i inne szkodliwe chemikalia oraz szpinak, który jest źródłem glutationu - związku chemicznego, który współdziała przy pozbywaniu się z organizmy toksyn rozpuszczalnych w tłuszczach.
4. Dużo pij: wodę mineralną, zieloną herbatę i zioła. Pomogą się pozbyć z organizmu toksyn i szkodliwych produktów przemiany materii.
5. Ruszaj się - idź na spacer, wysiądź z autobusu jeden przystanek wcześniej, idź po schodach zamiast jechać windą, wsiądź na rower.
6. Sięgnij po jogurty, kefiry, maślankę i kapustę kwaszoną. Produkty zawierające probiotyki wspomogą trawienie i odbudują mikroflorę.
7. Posiłki można zamieniać kolejnością, ale staraj się nie jeść owoców na kolację.
8. Skorzystaj z sauny - pomoże pozbyć się toksyn z organizmu.
9 Ogranicz spożycie soli kuchennej.
8. Jeśli czujesz głód chrup warzywa: miej przy sobie marchewkę czy kalarepkę
Dla mnie najtrudniejsze było odstawienie kawy, ale po około 3 dniach przestałam odczuwać jej brak. Byłam pełna pozytywnej energii i czułam się lżej już po 3 dniach diety. Warunkiem koniecznym jest picie dużej ilości płynów - ok. 2,5 litra dziennie.
Polecam zieloną herbatę, zioła oraz mineralną wodę leczniczą "Franciszek" z Uzdrowiska Wysowa, która jest idealna dla osób na diecie - przyspiesza trawienie i wspomaga przemianę materii.
Poniżej przedstawiam moje 10 dniowe menu. Dietę można powtórzyć i stosować przez kolejne 10 dni.:
DZIEŃ 1
Śniadanie:
Sałatka owocowa
II śniadanie:
2 morele, jabłko
Obiad:
warzywa bez ograniczeń - dobrze jest zjeść porcje ciecierzycy, fasoli lub bobu.
Podwieczorek: jabłko, garść winogron
Kolacja:
Szpinak z kiełkami
DZIEŃ 2
Śniadanie:
Szklanka borówek z 200 g jogurtu naturalnego
II śniadanie: 300 g arbuza
Obiad:
warzywa bez ograniczeń (z dodatkiem fasoli, ciecierzycy, bobu)
Podwieczorek: 250 g jogurtu naturalnego, jabłko
Kolacja:
Lekka zupa jarzynowa
DZIEŃ 3
Śniadanie:
Lekki deser z jogurtem i owocami
II śniadanie: 5 dużych śliwek, jabłko
Obiad:
Sałatka z awokado i figami
Podwieczorek: 2 pomidory, 1/2 papryki
Kolacja: 200 g chudego twarogu wymieszanego ze 100 g jogurtu naturalnego z pęczkiem rzodkiewek
DZIEŃ 4
Śniadanie:
Lekkie śniadanie na owsiano
II śniadanie:
Sałatka owocowa
Obiad: fasolka szparagowa posypana prażonymi migdałami
Podwieczorek: Jogurt naturalny z łyżka pestek słonecznika
Kolacja:
warzywa np. 300 g kapusty kiszonej, 2 pomidory
DZIEŃ 5
Śniadanie:
Lekki serek z owocami i płatkami migdałowymi
II śniadanie:
Koktajl wzmacniający
Obiad:
Zupa jarzynowa
Podwieczorek: Jogurt naturalny, garść winogron
Kolacja: Fasolka szparagowa z prażonymi orzechami
DZIEŃ 6
Śniadanie:
Ambrozja na śniadanie czyli jogurt z figami
II śniadanie: garść suszonych owoców
Obiad:
Krewetki w cukini
Podwieczorek: szklanka malin
Kolacja:
sałatka z pomidorów
DZIEŃ 7
Śniadanie:
Obłędne śniadanie jogurtowo-owocowe
II śniadanie: księżyc arbuza
Obiad:
Gulasz z bobu ze szpinakiem
Podwieczorek: kefir
Kolacja:
Ryba gotowana na parze ze szpiankiem
DZIEŃ 8
Śniadanie:
Pyszne śniadanie śliwkowo-jogurtowe
II śniadanie:
Sałatka owocowa
Obiad:
Duszony łosoś na rukoli
Podwieczorek: Buteleczka soku owocowego
Kolacja:
Sałatka z brokułami i fetą
DZIEŃ 9
Śniadanie:
Pasta z awokado z chlebem chrupkim
II śniadanie: 1/2 mango
Obiad:
Sałatka brokułowa
Podwieczorek: kefir
Kolacja: Pstrąg pieczony z miodem i migdałami
DZIEŃ 10
Śniadanie:
Gruszkowo - śliwkowa delicja na udany dzień
II śniadanie: Szklanka borówek posypanych płatkami migdałowymi
Obiad:
Caprese z figami
Podwieczorek: jogurt naturalny
Kolacja:
Tost z wędzonym łososiem i rukolą
Ostatnia kolacja była też powolnym przechodzeniem do normalnej, zbilansowanej diety.
Od 11 dnia włączyłam do diety chude białe mięso, produkty pełnoziarniste jak ryż, kasza i pieczywo.
Na kolację nie jem pieczywa, węglowodanów z białej mąki i owoców.
W ciągu dnia staram się jeść 5 posiłków (2 małe przekąski) i nie unikać żadnego z nich.
Powyższa dieta była przykładem mojego menu podczas diety oczyszczającej, ale można ją modyfikować pod swój stan zdrowia, preferencje żywieniowe i rodzaj aktywności.
Jedno jest natomiast pewne - po 10 dniach takiej diety poczujecie się lżej, pozbędziecie się obrzęków i nagromadzonej w organizmie wody oraz będziecie mieć więcej energii, a skóra odzyska blask.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bardzo podobną dietę miałam przepisaną przez Dietetyka. Rzeczywiście ładnie woda schodzi z organizmu i człowiek się lepiej czuje. Przy 3 głównych posiłkach i 2 przekąskach zamierzam zostać całe życie. Ładnie działa na organizm.
OdpowiedzUsuńSmacznie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńWszystko wygląda jak zupełnie 'nie-dietetyczne' ;) Chętnie sama bym spróbowała takiego oczyszczania organizmu!
OdpowiedzUsuńNie wytrzymałabym na tak ściśle określonym jadłospisie, chociaż wszystko wygląda wspaniale! ;-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
http://wieszaknawybiegu.blogspot.com/
Kolorowo i pysznie:)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł z tą dietą :) Po takiej dawce zdrowych pyszności ciało na pewno odżyje.
OdpowiedzUsuńFajna dietka, jak się zmobilizuję to może też troszkę zadbam o to co jem :D
OdpowiedzUsuńsuper;) jak będę miała więcej czasu to sie na nią skusze;)
OdpowiedzUsuńsame smakołyki :) jeśli będę w potrzebie, na pewno skorzystam
OdpowiedzUsuńKocham te poniedziałkowe "detoxy " po weekendzie. Ale ja zawsze pije kawę.
OdpowiedzUsuńDieta super, odżywiam się w tym stylu na co dzień, tylko z pominięciem 1 śniadania i czuję się świetnie: )
Super. Dieta świetnie zbilansowana. Dostarcza tego, czego potrzebuje organizm bez żadnych tworów męczących układ trawienny. Sama chętnie jem podobnie, ale tylko okresowo, bo kocham czekoladę.
OdpowiedzUsuńMam jedno pytanie: czy podane składniki są porcje dla 1 osoby?
OdpowiedzUsuńTak, podałam ilość składników zjadanych jednorazowo przeze mnie.
UsuńDzięki, czyli spokojnie można przeżyć:)
OdpowiedzUsuńMożna :) Napisz do mnie na: pomidoribazylia@gmail.com.
UsuńPrzeliczę i zindywidualizuję Ci trochę tą dietkę.
Akurat ja tej diety jeszcze nie stosowałem i chyba na ten moment nie mam takiej potrzeby. Moim zdaniem warto jest również sporo czytać jeśli stosujemy dietę lub chcemy ją zacząć. Bardzo fajnie o diecie napisano w https://jakszef.pl/wlasciwie-dobrana-dieta-nie-oznacza-wyrzeczen-sprawdz-jak-jesc-zeby-schudnac/ i faktycznie to wcale nie oznacza wyrzeczeń.
OdpowiedzUsuń