piątek, 20 września 2013

Jaglanka z owocami


Jaglanka z owocami - pełnowartościowe i smaczne śniadanie lub podwieczorek. Bomba błonnikowa :) O zaletach kaszy jaglanej pisałam przy okazji przepisu na kaszę jaglaną z mlekiem waniliowym. dzisiaj w wersji z kisielem owocowym...Doskonałe, zdrowe i lekkie połączenie. Koniecznie spróbujcie. :)

SKŁADNIKI na 2 porcje:
1/2 szklanki kaszy jaglanej
1 szklanka wody
ok. 400 g owoców - mogą być mrożone ( u mnie mieszanka czerwonych owoców)
1 łyżka skrobii ziemniaczanej
stewia lub ksylitol do smaku


Kaszę wypłucz. Zalej wodą (1 szklanka), odrobinę posól i gotuj do momentu, gdy kasza wchłonie całą wodę. Lekko przemieszaj i odstaw .
Owoce zalej niewielką ilością wody (1/2 szklanki) i ugotuj. Posłodź do smaku. Skrobie rozpuść w 1/4 szklanki wody i wlej na gotujący kompot. Mieszając zagotuj.
Kisiel przestudź.
W szklance przekładaj kaszę naprzemiennie z kisielem owocowym. Dowolnie udekoruj.

Smacznego :)


1 porcja zawiera średnio:

energia: 235 kcal
białko: 6 g
węglowodany: 57 g
błonnik: 8, 09 g
tłuszcze:  1,7 g
cholesterol: 0 mg
skrobia: 26,15


9 komentarzy:

  1. Ale super pomysł :) Ja też jadłam dzisiaj na śniadanie kaszę jaglaną z owocami (świeże śliwki i jabłka), ale przy Twojej wygląda jakoś tak nudno i zwyczajnie :) Muszę koniecznie wypróbować Twój przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  2. prosto, pysznie :) tak, jak lubię!

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam jaglankę, zwłaszcza na mleku, ale ta wersja z kisielem też musi być pyszna :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Coraz bardziej przekonujesz mnie do jaglanki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaglana kaszka - pyszności :D Specyficzny smak który mi pasuję. W takiej wersji nie próbowałam, nie pomyślałam nawet, żeby pomyśleć. :D Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. chcę koniecznie niedługo jakąś kaszę na śniadanie. tak bardzo kusisz! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jaglana,to kasza mego dzieciństwa.Mama robiła ją z suszonymi śliwkami lub śmietaną,taką prawdziwą"od baby",jako danie obiadowe.Potem o niej zapomniałam.Twój przepis wygląda zachęcająco,spróbuję,może wróci zapomniany smak?

    OdpowiedzUsuń