SKŁADNIKI na 3 porcje:
2 gruszki
1 łyżka oleju kokosowego
krem:
1 puszka mleka kokosowego (użyłam BIO)
2 łyżki nasion chia
syrop z agawy lub miód
orzechy włoskie
Gruszki przekrój w poprzek, obierz i pozbaw gniazd nasiennych. Połóż na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i polej olejem kokosowym. Piecz w temperaturze ok. 200 stopni ok. 20 minut. Mleko kokosowe lekko podgrzej i dodaj chia. Dokładnie wymieszaj. Lekko przestudź i dodaj miód lub syrop z agawy do smaku.
Ciepłe upieczone owoce podawaj z kremem i orzechami.
Smacznego :)
wspaniały deser!
OdpowiedzUsuńZapraszam do wzięcia udziału w konkursie. Do zdobycia książka "Cukiernia Lidla" oraz zestaw do herbaty. http://jagodzianacoffee.blogspot.com/2015/10/konkurs-swietujemy-z-jagodziana-coffee_12.html
OdpowiedzUsuńja uwielbiam gruszki z sokiem malinowym albo taką konfiturą, po prostu nie wiem czemu ale dla mnie gruszka bez malin nie istnieje :P a maliny bez gruszki ... choć to w mniejszym stopniu
OdpowiedzUsuńZa gruszkami nie przepadam, ale te wyglądają pysznie ;)
OdpowiedzUsuńSmacznie wygląda na pewno spróbuje. Oczywiście obserwuje! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie (dopiero zaczynam) ---> http://fithealthylive.blogspot.com/
Dawno nie jadłam pieczonych gruszek.
OdpowiedzUsuń